muzyka

niedziela, 28 grudnia 2014

Rozdział 24 [Scorpius] zerwanie

Siedziałem na szmaragdowej, miękkiej kanapie w pokoju wspólnym i obserwowałem wszystkich dookoła mnie. Postanowiłem przyłożyć się do moich obowiązków Prefekta, głównie w celu zabicia czasu. Rozmowa z Lily wzbudziła we mnie tyle emocji, że stanowczo potrzebowałem zajęcia. Najlepiej takiego, gdzie muszę zachować zimną krew. Cóż, "prefektowanie" było do tego idealne.
- Cześć! - zawoła jakaś dziewczyna i usiadła obok mnie na sofie.
Obróciłem głowę, aby się jej bardziej przyjrzeć. Siedząca obok mnie Ślizgonka wyglądała na trochę młodszą ode mnie, mogła mieć z czternaście, piętnaście lat. Jej brązowe włosy opadały falami na klatkę piersiową, oczy miała niebieskie i duże, a cerę śniadą. Była niezwykle ładna.
- Znamy się? - Spytałem zdezorientowany.
- Jestem Adelaide, ale możesz mówić po prostu Del.- Na jej twarzy pojawił się uśmiech. - A ty pewnie jesteś Scorpius?
- Po prostu Scor.
Del oparła się o kanapę i zaczęła obserwować salę, tak jak ja robiłem to wcześniej. Dopiero po chwili zrozumiałem, że to ta sama dziewczyna, która przeniosła się do naszej szkoły w tym roku. Było to dość rzadkie zjawisko, więc zdziwiłem się, że jej nie zapamiętałem. We wrześniu huczał o niej cały Hogwart, a ja zwyczajnie miałem to gdzieś. Byłem zbyt zajęty...no właśnie czym? Dziewczyną, która mnie nienawidzi? Dopiero teraz zrozumiałem, że to Lily ma rację. Nasza znajomość prowadzi donikąd i czas się z tym pogodzić. Muszę zapomnieć o tym przeklętym pocałunku i wziąć się w garść. Dziewczyny odgrywają za dużą rolę w moim życiu.
- O czym tak myślisz?
- Zastanawiam się czy powinienem coś zrobić. Ma to związek z moją dziewczyną.
- Jeżeli rozważasz zerwaniu to wiedz, że powinieneś to zrobić. Gdybyś ją kochał nie pomyślałbyś nawet o tym.
***********
Astrid stała w towarzystwie Xaviera koło wieży astronomicznej. Oboje śmiali się w najlepsze ignorując wszystkich przechodzących. włącznie ze mną. Pierwszy raz widziałem ich niekłócących się, co więcej oni flirtowali. Nie dało się tego przeoczyć. Ten widok tylko utwierdził mnie w mojej decyzji.
- Możemy porozmawiać? - Spytałem Ślizgonkę.
Astrid wybrzuszyła oczy zszokowana moim widokiem. Pokiwała lekko głową i odeszła ze mną na bok. Złapałem ją za rękę i spojrzałem na nią nie bardzo wiedząc jak zacząć. Mimo wszystko, nie chciałem jej zranić.
- Słuchaj.... - zacząłem niepewnie. - Widzisz... wydaje mi się, że ten nasz cały związek jest bez sensu.
*****************
Rozdział krótki i przepraszam za to, ale wyjeżdżam w nocy do Danii i ta cała akcja z pakowaniem się zabiera mi czas, który normalnie poświęciłabym na pisanie ;/
A i spóźnionych Wesołych Świąt! :D

13 komentarzy:

  1. krótko czekam na wiecej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Krótki, ale i tak wydarzyło się coś ważnego :) Jak zawsze super :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze napisane. :) Dziękuję. ^^ Miłego pobytu! :D
    "Bez sensu" - oddzielnie ;)
    Czekam. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekam na nexta, jak zawsze XD ^_^

    OdpowiedzUsuń
  5. czekam na więcej i zapraszam na mojego nowego bloga friendsmakeproblems.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne! Kiedy nowy rozdział skarbie? Dawno nie dodawałaś :c

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj ;)

    Niedawno wpadłam na Twojego bloga i jestem pewna, że zostanę tutaj na dłużej ;)
    Bardzo podoba mi się Twój pomysł ;)
    Piszesz bardzo dobrze i miło czyta się Twoją historię ;)

    Informujesz może o nowych notkach?

    Zapraszam na mojego bloga :D

    zaufajswojemusercu.blogspot.com

    Pozdrawiam,
    Alivers

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możesz mnie dodać do obserwowanych, wtedy będą przychodzić ci powiadomienia o nowych postach, ale ogółem staram się wstawić coś co niedziele, chyba że mam jakieś opóźnienie przez szkołę, wyjazdy, treningi itd :)
      A i dziękuje za opinię ;)

      Usuń
  9. Czy mi się to śniło, czy na prawdę dodałaś nowy post, którego teraz nie ma? O.o Może już jest ze mną coś nie tak xD PROOOSZEEEE o nowy rozdział! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Był umieścił się przez przypadek razem z innym postem, który w ogóle miał się nie pojawić. Nie wiem kiedy wstawię nowy rozdział, iż kompletnie nie mam weny. Codziennie próbuję napisać choć jedno zdanie, ale gówno z tego wychodzi. To chyba dlatego, ze za dużo się u mnie dzieję. Przepraszam i mam nadzieję, że nie długo wszystko się poprawi a ja będę miała siłę na wykrzesanie z siebie choć jednego zdania

      Usuń
  10. Hej, haj helo! Wpadłam tu przez przypadek jakoś wczoraj i przez ciebie nie spalam do 3 po czytałam tą historię ale zasnęłam przed laptopem i ten rozdział przeczytałam dopiero teraz i chciałam nacisnąć "nowszy post" a tu nie ma czegoś takiego i mi smutno :c mam nadzieję, ze wstawisz coś nowego bo zdążyłam się już wkręcić w to opowiadanie i szkoda by było żeby to był koniec.
    Masz talent tylko rozdziały są troszeczkę krótkie, ale wolę takie niż żadne.
    Pozdrawiam i życzę weny :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Akcja się rozkręca. Nareszcie! Nie mogę się już doczekać Lily i Scora razem <3
    http://zapachstron.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń