muzyka

niedziela, 20 listopada 2016

Last christmas.... a nawet 3


W 2013 roku założyłam tego o to bloga, w 2015 zaś go zabiłam. Teraz niczym Jezus po trzech dniach (oby to były trzy dni), tak po 3 latach powracam do was z krótką zapowiedzią. Święta zbliżają się nie coraz to większymi krokami, a wraz z nimi? Kto wie! Zapraszam 23.12/24.12 na premierę z udziałem Potterów! Ostrzegam, na pewno nie będzie to ta sama, znana wam odpowiedź. Ale kto wie może właśnie szykuje się nowy blog? Nie ukrywając dorosłam trochę, w zasadzie to nawet nie piszę tak dużo jak kiedyś, ale ostatnio poczułam potrzebę wrócenia do historii Lily, która zawsze pozostała bliska mojemu sercu. Mam nadzieję, że ktoś jeszcze tutaj został  i kto wie może ta opowieść również wam się spodoba?
Widzimy się już wkrótce!
xoxo. Lily Keira <3





 Czy to głupie wierzyć, że coś co umarło ma szansę się odrodzić? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz